SYML prezentuje nowy album „Nobody Lives Here". Multiplatynowy artysta z Seattle zagra dwa koncerty w Polsce

SYML prezentuje nowy album „Nobody Lives Here". Multiplatynowy artysta z Seattle zagra dwa koncerty w Polsce

4 kwietnia ukazał się trzeci album Briana Fennella występującego jako SYML. Muzyk i producent z Seattle na najnowszej płycie zgłębia doświadczenie żałoby, badając uczucia straty, żalu i przemijania.

Album „Nobody Lives Here" ukazał się nakładem labelu Nettwerk. W ramach promocji wydawnictwa SYML wystąpi w Krakowie i Warszawie.

„Nobody Lives Here" został w całości napisany, nagrany i wyprodukowany przez Briana Fennella. Na albumie wybrzmiewa spojrzenie na życie jako pełnego sprzeczności ulotnego momentu. Artysta godzi się ze stratą, a jednocześnie otwiera na nowe możliwości, co wyraża w przejmujących tekstach, ale i w brzmieniu wykorzystanych na płycie instrumentów. Dźwięki gitary czy wiolonczeli oddają nastroje upływu czasu, ciężaru oczekiwań i intymnego, czasem niepokojącego piękna zmiany.

„Nobody Lives Here" już dostępny jest na wszystkich platformach streamingowych: https://syml.ffm.to/nobodyliveshere

„My się zmieniamy, świat się zmienia, tyle jeszcze nie wiemy. Rok temu zacząłem pisać piosenki o zmianach, które wydarzyły się w moim życiu. Wiele z utworów na płycie opowiada o dorastaniu i upływie czasu. Niektóre o tym, jak wypatrujemy tego, co ma nastąpić, a ostatecznie spotyka nas rozczarowanie lub smutek. Część z piosenek powstawało w idealnie wyciszonych studiach nagraniowych, inne z odgłosami bawiących się dzieci i szczekających psów w tle. Te utwory są jak ubrania – niektóre są odważne i kolorowe, a inne stonowane, ale każdy można dobrać do danego dnia i chwili".

W ramach promocji „Nobody Lives Here" SYML wystąpi w lutym 2026 roku na dwóch koncertach w Polsce:
3 lutego – Kraków – Klub Kwadrat
4 lutego – Warszawa – Progresja

Bilety w sprzedaży: https://www.ticketmaster.pl/artist/syml-bilety/990776

SYML to solowy projekt pochodzącego z Seattle Briana Fennella, a jego utwory w serwisach streamingowych odtworzono już blisko cztery miliarda razy. Nazwa w języku walijskim oznacza „prosty" i taka też ma byc z założenia muzyka, tworzona przez mieszkającego w Seattle wokalistę, producenta i gitarzystę. Jego drugi album „The Day My Father Died" dziennikarze kultowej amerykańskiej radiostacji NPR okrzyknęli jako „euforyczny". Płyta została nagrana w legendarnym Studio X, a pośród twórców znaleźli się znany z Elbow Guy Garvey, Lucius, Sara Watkins z Nickel Creek czy Charlotte Lawrence. Jego utwory można usłyszeć w wielu filmach i serialach, a jedną z fanek twórczości jest m.in. Lana Del Rey, która wykorzystała utwór Fennella w  kawałku „Paris, TX".

Komentarze:

Zobacz również: