Raz Dwa Trzy symfonicznie w Chorzowie - recenzja

Raz Dwa Trzy symfonicznie w Chorzowie - recenzja

W sobotę 9 lutego w Chorzowskim Centrum Kultury odbył się wyjątkowy koncert zespołu Raz Dwa Trzy. Muzykom towarzyszyła na scenie Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Śląskiej pod dyrekcją Huberta Kowalskiego. Trzeba przyznać, że rozmach i monumentalność tego wykonania robiły wrażenie, a ponieważ koncertów symfonicznych Raz Dwa Trzy nie zagra wiele, była to dla fanów prawdziwa gratka.

Jako pierwszy usłyszeliśmy utwór "Zgodnie z planem" pochodzący z ostatnej płyty zespołu "Skądokąd" wydanej w 2010r. Wokalista Raz Dwa Trzy Adam Nowak tradycyjnie przed każdym utworem z charakterystycznym dla siebie poczuciem humoru komentował otaczającą nas rzeczywistość. Artysta jak sam stwierdził bardzo lubi mówić, a bez tych specyficznych przerywników chyba żaden wielbiciel zespołu nie wyobraża sobie koncertu. Podczas prawie dwu godzinnego występu usłyszeliśmy wszystkie największe przeboje z bogatego dorobku Raz Dwa Trzy. Nie zabrakło piosenek "Trudno nie wierzyć w nic", "Nazywaj rzeczy po imieniu", "Jutro możemy być szczęśliwi", "Tak mówi Pismo Święte" czy wreszcie "I tak warto żyć". Aranżacje nierzadko zaskakiwały (fantastycznie wykonany z orkiestrą "Sufit") i można było bez problemu zatracić się na te dwie godziny w muzyce, jednak autentyczne wzruszenie i ten charakterystyczny dla zespołu klimat poczułam dopiero podczas piosenki "Talerzyk", wykonanej bez towarzyszenia symfoników. Dopiero wtedy można było w pełni podziwiać kunszt grających w zespole muzyków. Nie tak dawno do zespołu dołączył grający na trąbce Tadeusz Kulas i trzeba przyznać że to był strzał w dziesiątkę! Chorzowski koncert zakończył się owacjami na stojąco i oczywiście bisami podczas których usłyszeliśmy "W wielkim mieście" oraz "Idź swoją drogą", czyli w oryginale "My way" z repertuaru Franka Sinatry w przekładzie Wojciecha Młynarskiego.

Raz Dwa Trzy w wersji symfonicznej będzie jeszcze można w najbliższym czasie usłyszeć w Częstochowie, gdzie 14 lutego zespół wystąpi z towarzyszeniem Orkiestry Symfonicznej Filharmonii Częstochowskiej. Gorąco polecamy!

Komentarze: