OFF Festival Katowice 2013: Eksperymenty Stephena O´Malley’a

OFF Festival Katowice 2013: Eksperymenty Stephena O´Malley’a

Kuratorem jednego dnia na Scenie Eksperymentalnej będzie Stephen O’Malley, artysta znany z takich projektów jak Sunn O))), KTL i Khanate.

Stephen O'Malley to postać doskonale znana fanom muzyki odważnym na tyle, by zapuścić się na pogranicze ekstremalnego metalu i awangardy. Wybór artystów, którzy wystąpią na Scenie Eksperymentalnej podczas jego opieki kuratorskiej nikogo nie powinien więc dziwić. Ale już same koncerty mogą zaszokować wielu…

KTL
Oczywiście, kurator sceny również wystąpi – pojawi się w Katowicach z projektem KTL, w ramach którego współpracuje z londyńczykiem Peterem Rehbergiem. Duet już od sześciu lat i pięciu płyt poszukuje dysharmonii doskonałej wśród dźwięków, które godzą wielbicieli Fennesza, Merzbow i Sunn O))). Drone, dark ambient i noise spajają się w KTL w nową, nieprzyjemnie majestatyczną i niepokojąco przyswajalną całość. Z tego koncertu możecie wyjść odmienieni.

Chelsea Wolfe
Pochodzi z Kalifornii, kontynuuje piękne tradycje amerykańskiego folku, chociaż sama twierdzi, że inspiruje się przede wszystkim rosyjskimi bardami i norweskim black metalem. Zresztą – to słychać. Panna Wolfe potrafi bowiem pięknie zaśpiewać swoje hipnotyzujące, mroczne piosenki, ale i nieźle nastraszyć pogrzebową atmosferą i szarpnąć nerw przesterowaną gitarą. Wydany w 2011 roku album „Apokalypsis” wydobył ją z najciemniejszych czeluści undergroundu, a „Unknown Rooms: A Collection of Acoustic Songs”, który premierę miał jesienią ubiegłego roku, potwierdził z jak oryginalną i znakomitą artystką mamy do czynienia.


Bohren & Der Club Of GoreNiemiecka grupa, założona niemal dwie dekady temu przez czterech muzyków uwielbiających ekstremalny metal, po to by grać… jazz. Precyzyjniej rzecz ujmując, chcieli grać coś pomiędzy Black Sabbath a Sade. Jeszcze bardziej precyzyjnie? "Chcieliśmy, żeby nasza publiczność czuła, że znajduje się w grobie". Brzmi to jak głupi dowcip, ale z Bohren & Der Club Of Gore żartów nie ma. Ich ostatnia póki co płyta "Beleid" ukazała się w wytwórni Ipecac, prowadzonej przez Mike’a Pattona. Pitchfork nazwał ich "najdelikatniejszym zespołem blackmetalowym na ziemi" i… coś w tym jest.

Zeni Geva
Wydanym w 1990 roku albumem „Maximum Money Monster” japońska formacja Zeni Geva zawstydziła wszystkich wyjadaczy sceny hardcore i okolic, wyznaczając na nowo granice muzyki ekstremalnej. Później było jeszcze lepiej – produkowane przez Steve’a Albiniego płyty to jedyna w swoim rodzaju, awangardowa mikstura math rocka, noise’u, industrialu i szaleństwa, a koncerty grupy są doświadczeniem wręcz fizycznym, intensywnym do granic wytrzymałości. Zeni Geva to dzisiaj gwiazdorski duet – KK Null krzyczy, gra na gitarze i obsługuje elektronikę, a niesamowity Tatsuya Yoshida (Ruins, Korekyojinn) napędza tę piekielną machinę swoją grą. Musicie to zobaczyć.


CircleMówią, że ich muzyka to New Wave Of Finnish Heavy Metal, ale jeśli myślicie, że to wyczerpuje temat, jesteście w grubym błędzie. Istniejąca od ponad 20 lat fińska grupa grała już właściwie wszystko – ich licząca blisko 30 pozycji dyskografia (to tylko albumy studyjne – kilkunastu koncertówek i niezliczonych epek nie wypominając) zawiera również nagrania krautrockowe, progresywne, noiserockowe, psychodeliczne, ambientowe… Nie wiemy, w jakim wcieleniu pojawią się na OFFie, ale z przyjemnością damy się zaskoczyć.

Furia
Grają black metal, czarny jak węgiel. Uzbrojony w sugestywne, paraliżujące wybuchową mieszanką naturalizmu i oryginalnej metaforyki, teksty Nihila. Katowicka grupa odpowiedzialna jest za odrodzenie tego gatunku w Polsce i za przejmujące, wymykające się wszelkim gatunkowych schematom albumy „Grudzień za grudniem” oraz „Marzannie, Królowej Polski”. Nie dostaną Fryderyka, nie usłyszycie ich w radiu. Jeśli nie macie odwagi chodzić na blackmetalowe koncerty, to może być jedyna okazja, by stanąć z nimi oko w oko. Kto pierwszy odwróci wzrok?


Piotr KurekWielki Elektronik z Warszawy, artysta wszechstronny i oryginalny. Gościliśmy go już na OFF Festivalu z projektem Piętnastka, tym razem posłuchamy co ma nam do zagrania z otwartą przyłbicą – jak brzmienia starych syntezatorów pod jego palcami układają się w nową muzykę: hipnotyczne, fantastyczne, dźwiękowe krajobrazy. Rzadziej grywa w kraju niż za granicą, więc wykorzystajcie tę okazję.

Bilety dostępne w OFF Sklepie na oficjalnej stronie internetowej festiwalu oraz w sieciach Ticketpro.pl, eBilet.pl i salonach Empik, a także zagranicą – w seetickets.com i festicket.com.

Ceny:
- trzydniowe karnety z polem namiotowym: 190 zł
- trzydniowe karnety bez pola: 150 zł

Komentarze: