W maju miała miejsce premiera długo oczekiwanego albumu zespołu Big Fat Mama zatytułowanego „Music For Your GrandMa”. Szczecińska formacja, która zdążyła już podbić publikę największych festiwali tak w Polsce, jak i poza jej granicami, przygotowuje premierę kolejnego klipu. Następcą „I Got Soul” będzie obraz do utworu „Krem Do Paznokci”
Taniec oraz muzyka w obrazie do utworu „I Got Soul”, który promuje oczekiwany album „Musi For Your GrandMa” nawiązują do modnego w latach trzydziestych i czterdziestych stylu Charleston, z którego wywodzi się współczesny Shuffle. Muzyczna i wizualna koncepcja teledysku luźno nawiązuje do wartości, jakie reprezentowała twórczość poprzednich pokoleń, a które są ponadczasowe.
Jaki będzie kolejny klip Big fat Mamy? Zespół opisuje obraz jako pierwsze, eksperymentalne i budżetowe wideo zespołu, surrealistyczny obraz do psychodelicznego utworu „Krem Do Paznokci”. Choć zrealizowane już jakiś czas temu, nigdy jeszcze oficjalnie nie publikowane. Premiera nowego klipu planowana jest na przełom czerwca i lipca. W przyszłym tygodniu zespół zapowiada udostępnienie sesji zdjęciowej z making off teledysku.
„Music For Your GrandMa” to pierwszy oficjalny album zespołu Big Fat Mama. – To utwory, które powstawały tak długo, że nasze pierwsze fanki stały się w międzyczasie babciami – żartuje Matys, basista i wokalista w zespole. – Tytuł nawiązuje do albumu grupy Funkadelic, „Music For Your Mother”. Totemy oznaczają mistyczne więzi między ludźmi, symbolizują ich relacje z przodkami (najczęściej zwierzęcymi). Totem z okładki to wizerunek praprzodka, z Big Fat Mamą w jego brzuchu, a muzyka zaklęta na srebrnym nośniku, to przeszłość wymieszana z przyszłością – dodaje. Zespół został zauważony m.in. przez Kubę Wojewódzkiego. – Nie rozumiem dlaczego wasz zespół nie zrobił jeszcze międzynarodowej kariery – mówił. – Wasza muzyka, to coś w stylu Majki Jeżowskiej pod wpływem LSD…
Big Fat Mama istnieje od ponad 10 lat. Przez cały ten okres zespół skupiał się przede wszystkim na koncertach, ma na koncie występy m.in. na Montreux Jazz Festival, The Tall Ship Races, Euro 2008 w Salzburgu, Festiwalu w Opolu czy na Przystanku Woodstock.
– Nasze pierwsze muzyczne fascynacje to korzenie muzyki rozrywkowej – mówi Minerwa, wokalistka w Big Fat Mamie. – Wraz z dorastaniem przechodziły one dalej w stronę współczesności. Wszyscy dłużej zatrzymaliśmy się na muzyce lat 70, głównie afro-amerykańskiej, bo ta osiągnęła wówczas, najwyższy rozkwit i poziom rozwoju. Wzajemne przenikane się stylistyk od zawsze sprzyjało rodzeniu się nowych nurtów i ewolucji gatunków muzycznych. Inspirujemy się tym, co stare, trzymając jednocześnie rękę na pulsie wszystkich nowatorskich i niekonwencjonalnych zjawisk współczesności. Nasza muzyka jest różnorodna stylistycznie. To, co chcemy przekazać ma charakter zbliżony do psychodelicznego doświadczenia. Surrealizm, metoda paranoiczno-krytyczna oraz wiara w indywidualność i wolność jednostki, to nasze postulaty. Przyjęliśmy je, ponieważ w naszym przekonaniu istnieje coś więcej niż „ta” rzeczywistość. Coś głębszego i mistycznego.