QUEEN Symfonicznie w Poznaniu, Zielonej Górze i Lublinie

QUEEN Symfonicznie w Poznaniu, Zielonej Górze i Lublinie

Projekt Muzyka Zespołu QUEEN Symfonicznie w ciągu ośmiu miesięcy ponownie zagościł w szczecińskiej Operze. I ponownie,  bilety sprzedały się szybciej niż można wymówić: Mercury, Taylor, May, Deacon. To zasługa również Igora Gwadery, nastoletniego gitarzysty, o którym pisze się, że jest diabelsko uzdolniony.

Podekscytowany gitarzysta mówił zaraz po występie:
- To było świetne przeżycie! Zupełnie inne emocje i inne granie niż zazwyczaj. To był mój pierwszy występ z orkiestrą i szalenie mi się podobało. Wszyscy muzycy to profesjonaliści, a chór nadał mocy utworom, które razem opracowaliśmy! Kapitalna sprawa!! – powiedział Igor Gwadera, lider i gitarzysta Anti Tank Nun.

Projekt Muzyka Queen Symfonicznie rozpoczął swoją koncertową przygodę w 2011 r. w Łodzi i od tej pory jest zapraszany do polskich miast, by tam wspólnie z publicznością oddać hołd legendzie, jaką z pewnością jest zespół Queen.  Agencja Artystyczna Monolit zaprasza na trzy koncerty projektu Muzyka Queen Symfonicznie:

Poznań; Aula UAM, (ul. Wieniawskiego 1), 23.11.2013 r. (sobota), godz. 19:30
Gościnnie wystąpi Igor Gwadera – lider i gitarzysta ATN.

Zielona Góra; Aula UZ, (ul. Podgórna 50), 24.11.213 r. (niedziela), godz. 18:00
Gościnnie wystąpi Igor Gwadera – lider i gitarzysta ATN. Koncert odbywa się w 22 rocznicę śmierci Freddie Mercury’ego.

Lublin; Aula Collegium Maius UM, (ul. Jaczewskiego 4), 8.12.2013 r. (niedziela), godz. 18:00

Na wszystkie trzy koncerty pozostała już niewielka pula biletów. Ze względu na zainteresowanie koncertem w Poznaniu, organizatorzy zdecydowali się na sprzedaż znacznie tańszych miejsc stojących.

Podczas trzech koncertów w rolę frontmana Queen wcieli się Mariusz Ostrowski, śpiewający aktor znany z wielu seriali, filmów fabularnych i kreacji teatralnych.
- Freddie Mercury? Ikona, artysta, kompozytor, szaleniec, historia show businessu! Myśl o tym, że NAPRAWDĘ masz go naśladować może być deprymująca, ale staram się podejść do tego wyzwania jak do cytatu lub roli w pigułce: energia, show, ruch, wokal. Przed występem biegam, skaczę, powtarzam jego słynne ruchy; rozgrzewam się po to, by na te kilka numerów wejść już dobrze przygotowany – opowiada Mariusz Ostrowski.

W słowo wpada mu Iggy:

- Mariusz okazał się nie tylko doskonałym aktorem, ale i zawodowym rockowym liderem. Z tego, co czytam w necie daliśmy razem na scenie niezłego czadu. W garderobie omówiliśmy nowe szczegóły, więc w Poznaniu i Zielonej Górze będzie jeszcze lepiej! Bardzo dobrze mi się grało z orkiestrą, chórem i  Mariuszem, więc niecierpliwie czekam na pozostałe sztuki – kończy Igor Gwadera.

Komentarze: