Grupa Lao Che wyruszyła w jesienno-zimową trasę koncertową. Jednym z przystanków były Katowice, gdzie zespół wystąpił przy komplecie publiczności w piątek 15 listopada w Kinoteatrze Rialto. Zapraszamy do obejrzenia galerii zdjęć z tego wydarzenia.
Koncerty Lao Che od lat niezmiennie robią niesamowite wrażenie. Energia i kreatywność jaką prezentują na scenie płoccy muzycy oraz niesamowite koncertowe wersje znanych z płyt utworów sprawiają, że plasują się w ścisłej czołówce najlepszych koncertowo zespołów w naszym kraju. Jeśli dodać jeszcze do tego znakomite płyty studyjne, których mają już na swoim koncie pięć, otrzymujemy obraz jednego z najoryginalniejszych polskich zespołów.
Jeszcze przed rozpoczęciem obecnej trasy Spięty - wokalista Lao Che zapowiadał, że zespół wróci do kilku dawno nie słyszanych podczas koncertów utworów. Dzięki temu otrzymaliśmy prawdziwie wybuchową mieszankę słowno- muzyczną z kilkoma niespodziankami w setliście, porywającymi improwizacjami i masą dobrej zabawy (zarówno dla fanów jak i - co było wyraźnie widać - dla muzyków). Oprócz doskonale znanych utworów jak "Hydropiekłowstąpienie", "Czarne kowboje", "Życie jest jak tramwaj" czy "Chłopacy" pojawiły się m. in. piosenki "Już jutro", "Dym" i niesamowite koncertowo "Jestem psem" z ostatniej płyty "Soundtrack". Przyjemną niespodzianką była silnie reprezentowana w setliście ("Astrolog", Wiedźma", "Klucznik") płyta "Gusła".
Zabrakło trochę piosenek z albumu "Powstanie Warszawskie", ale poza tym koncert był naprawdę znakomity. Teraz fanom pozostaje wyczekiwać kolejnych wizyt Lao Che na Śląsku oraz płyty koncertowej zespołu, która ma się ukazać w niedługim czasie.