Gooral wystąpi w krakowskim klubie Fabryka 28 lutego 2014.
Historia tego artysty znajdzie się poniżej. Ale w pierwszej kolejności zachęcamy do sprawdzenia jeszcze gorącego klipu do rewelacyjnego kawałka "Come on closer " (fest. Wiosna).
Numer ten promuje trzeci longplay Goorala pt. "Better Place" ...
Wiadomo: energia, pozytywna moc i impreza. Zapraszamy koniecznie do „Fabryki” w piątek, 28go lutego ! Nowa „Fabryka” i „stary” dobry Gooral – to doskonały przepis na imprezę.
Gooral mógł najprawdopodobniej zasłynąć w 2003 roku remiksem „Whola lotta love” Led Zeppelin. Demówka z utworem dostała się w ręce kultowego radia Bis. Ktoś umieścił utwór na liście przebojów. Z tego co pamięta Gooral utwór zadebiutował na drugim miejscu i to bylo jedyne notowanie dla tego utworu. Gooral do dzisiaj sie zastanawia czy prośba zdjęcia go z anteny to byl szacun dla Led Zeppelin czy zwykły strach…
Popularność zaczął zdobywac po założeniu Psio Crew, za które dostał m.in najlepszy debiut od Piotra Metza i Machiny, grając na Sziget, Colours of Ostrava czy w Porgy and Bess.
Potem zrobił Etno Elektro. Jego muzyką reklamował sie Heineken Opener i Coke festival, na których to festiwalach grał równocześnie z Prince i Keny Westem zapełniajac koncerty kilkutysiecznym tłumem.
Później Owsiak zaproponował bielszczaninowi współprace z Mazowszem i Woodstock 2 raz oszalał. Dlaczego drugi raz mozna zobaczyc na jednym z najpopularniejszych filmow na Youtube z tego festiwalu http://www.youtube.com/watch?v=-qZWl0oyWBc „Kto zajmuje się muzyka w tym kraju i go dzis tu nie ma ten jest podwojna dupa z uszami” – powiedział Jurek Owsiak po występie Goorala z Mazowszem.
Teraz Gooral wydaje wraz z menagerem Łukaszem Adamczewskim we własnej wytworni Kardiogram Tune płytę „Better Place” pieczętując współpracę z Anną Wiosną Rogowską i Maciejem Kamerem Szymonowiczem, po wspólnych wystepach m.in. u boku Woodkid czy Foreign Beggears.
Wczesniej udźwiękowił film Franka Hurleya “South” z 1919 roku udowadniajac ze potrafi nie tylko grac jako hadliner prawie godzine bisów w Diseldorfie, ale także stworzyć ścieżkę ambientową do filmu.
Obecnie pracuje m.in nad interpretacją Marka Grechuty, a przerwe w jego trasie koncertowej można bylo zauważyc ostatni raz 6 lat temu zaraz po odejsciu z Psio Crew, czego do dziś żaluje Maciej Szajkowski z „Kapeli ze wsi Warszawa”.
Gooral nie powiedzial ostatniego zdania a raczej dopiero „jak jasny gwint” rozkreca się…
http://www.gooral.net/