Premiera najnowszego klipu Meli Koteluk

Premiera najnowszego klipu Meli Koteluk

„Futuryzm i prehistoria. Kość mamuta sprzed 15 tys. lat i kosmiczny kryształ. Przenikanie światów. Fastrygowanie losu. Nie zatopi nas pokusa ani strach" – tymi słowami reżyser klipu Tomasz Gliński, jeden z najciekawszych twórców teledysków na polskim rynku muzycznym, mówi o najnowszym teledysku Meli Koteluk.

Klimat teledysku budują piękne i intrygujące przedmioty. Obraz powstawał wśród eksponatów Muzeum Geologicznego w Warszawie oraz w przestrzeniach warszawskiego Studia Bank. Kość piszczelowa małego mamuta, użyta w teledysku, liczy sobie 15 tysięcy lat i została wykopana na terenie Polski. Futurystyczne meble kuchenne to projekt „The Kitchen” autorstwa Studia Rygalik, a trawiasty kubik „Grasseating” oraz stolik do fastrygowania „Ssstolik” zaprojektowało Studio Niemywska Grynasz. Projektantką futurystycznych kostiumów jest Joanna Wawrzyńczak, młoda polska projektantka, która ma na swoim koncie m.in. staż u Alexandra McQueena w Londynie.

Za realizację filmu odpowiada Tomasz Gliński, twórca m.in.klipu do piosenki „Syreny” Artura Rojka, bijącego w sieci rekordy popularności. Podobnie jak w przypadku „Syren”, również i tym razem, Gliński zajmuje się reżyserią, zdjęciami i montażem filmu. Scenariusz napisał razem z Małgorzatą Makowską, która odpowiada jednocześnie za scenografię i stylizację.

Mela Koteluk: „Teledysk to wymagająca forma wizualna - w miniaturze należy zmieścić treść, odpowiednio dobrać estetykę zgodną z intencją utworu i jednocześnie zachować czytelność. Intuicja i wyobraźnia Tomka i Małgosi pozwoliły na stworzenie szczególnego obrazu - z dobrą proporcją, który w całości bardzo lubię".

Premiera płyty planowana jest na jesień 2014 roku.

Komentarze: