Maria Sadowska prezentuje teledysk do singla „Jazz na ulicach”, który w całości powstał we współpracy ze studentami PWSFTviT w Łodzi.
Mimo, że minęły trzy miesiące od premiery najnowszej płyty Marii Sadowskiej “Jazz na ulicach”, Maria zagrała świetnie przyjętą trasę promującą album, a sam krążek odniósł spektakularny sukces i uzyskał status Złotej Płyty, artystka nie spoczywa na laurach. Ostatnie tygodnie spędziła na planie i podczas prac nad najnowszym teledyskiem do tytułowego utworu. Sytuacja jest o tyle nietypowa, że powstanie clipu zainicjowali studenci Łódzkiej Filmówki, której absolwentką jest Maria. Twórcy pod dowództwem Yanna Seweryna (odpowiedzialnego za zdjęcia) zwrócili się do niej z chęcią stworzenia krótkiego filmu fabularnego do jej najnowszego singla.
Maria zapowiadając premierę teledysku nie kryła radości z tego, co się wydarzyło:
„"Jazz na ulicach" to nietypowa produkcja, która w całości powstała z inicjatywy i zaangażowania studentów PWSFTviT w Łodzi. Wspólnie podczas kilku długich dni zdjęciowych, zrealizowaliśmy krótki film opowiadający historię Jazzowych Terrorystów… Dziękuję całej kilkudziesięcioosobowej ekipie zaangażowanej w tę iście „hollyłódzką” produkcję . Praca z Wami to była czysta przyjemność!”
Oraz krótko przedstawia historię powstania utworu:
"Utwór tytułowy „Jazz na ulicach” napisałam właściwie w hołdzie dla pełnej jazzowej energii Urszuli Dudziak. Mimo, że znamy się od dawna, wtedy jeszcze nie marzyłam że uda mi się zaprosić Ulę do współpracy. Historia tego kawałka jest taka, że Ula przyszła jesienią na mój koncert do Teatru Syrena i wtedy z duszą na ramieniu dałam jej tę piosenkę z prośbą o improwizację w środkowej części… Kilka miesięcy później stałam już w studiu razem z moim współproducentem Yaro i słuchałam po raz pierwszy nagrania Uli. Zgasiliśmy światło i rozkręciliśmy głośniki na pełną parę. To było wspaniałe przeżycie, usłyszeć w rzeczywistości coś co dotąd istniało tylko w mojej wyobraźni… Ula nie tylko zaśpiewała improwizację ale też wszystkie główne tematy razem ze mną w duecie. Wspaniale uskrzydliła ten utwór i dodała mu nowej przestrzeni."