Jak zapewnił wokalista Judas Priest, Rob Halford, nowy album formacji będzie klasyczną heavymetalową pozycją.
Grupa pracuje nad nowym materiałem od początku stycznia, nie wiadomo jednak kiedy ujrzy on światło dzienne.
- Wszystko powstaje prosto z serca, nie obieraliśmy żadnego konkretnego kierunku, jak było to w przypadku "Nostradamusa", który był kompletnie przemyślanym longplayem - tłumaczy wokalista. - To, nad czym teraz pracujemy to bezpośredni, klasyczny, brytyjski heavy metal. Niektóre kawałki będą przypominać te z "Painkiller", "Sad Wings of Destiny" czy "British Steel".
W sierpniu grupa Judas Priest zawitała do Polski i wystąpiła na Metal Hammer Festival w katowickim Spodku.
Regularną dyskografię kapeli zamyka dzieło "Nostradamus" z czerwca 2008 roku.