10 lutego światło dzienne ujrzy „Meseya”, debiutancki album kłodzkiej formacji Grans. Zespół czekał na tę chwilę 14 lat!

- Płyta składa się z dwóch części, są to dwa oblicza Grans  - mówi Wojtek Sędrowicz, wokalista i gitarzysta w zespole. –  Część pierwsza brzmieniowo jest bardziej elektroniczna. Część druga to typowe gitarowe granie. Cały album jest utrzymany w rockowym klimacie. Długo czekaliśmy na ten album i wierzymy, że będzie to początek nowego rozdziału dla Grans – dodaje.

Grans istnieje od 1998 roku, póki co, zespół ma na koncie wydane w 2002 roku demo oraz EP-kę z roku 2004. Przez cały okres swojej działalności Gransi intensywnie koncertowali, ich utwory zajmowały wysokie miejsca na radiowych listach.

- Do tej pory ograniczałem się jedynie do przesłuchiwania płyt, które otrzymywałem – mówi Piotr Smała, właściciel wytwórni Modern Rock Revolution. – Zespół Grans jest pierwszym, który sam odnalazłem w sieci. Zadzwoniłem do chłopaków i przekonałem ich, że warto nawiązać współpracę. Urzekła mnie wrażliwość muzyczna tego zespołu, to w jaki sposób budują klimat każdego z utworów oraz ciężka praca, jaką od lat wkładają w swoja pasję – dodaje Smała.

„Meseya” będzie dwupłytowym albumem podsumowującym bogaty dorobek Grans. Płyta można już nabyć za pośrednictwem Modern Rock Revolution. Oficjalna premiera 10 lutego. Premierowy koncert odbędzie się w Wałbrzychu. Kolejne we Wrocławiu, Kłodzku, Opolu czy Częstochowie.