Gang Gang Dance, Chris Clark, Rustie, Sepalcure, Kwes, L-Vis 1990 oraz Scuba to pierwsze gwiazdy Festiwalu Tauron Nowa Muzyka. Siódma edycja imprezy odbędzie się w dniach 23 – 26 sierpnia w Katowicach.
Gang Gang Dance uznawani są za przedstawicieli "anty-muzyki". Epatując potężnymi ścianami hałasu, gitarowymi przesterami i elektronicznym chaosem, wdarli się w 2004 roku na amerykański rynek muzyczny debiutanckim albumem "Revival of the Shittest", pokazując olbrzymi talent wokalistki Liz Bougatsos i udowadniając, że nie uznają żadnych muzycznych kompromisów.
Chris Clark to artysta, który zasłynął tworząc muzykę wymykającą się wszelkiemu opisowi i próbom gatunkowego zaszufladkowania. Jego dotychczasowe nagrania próbowano już kategoryzować jako trip-hop, avant-rave, post-rock, IDM czy organiczny noise, prawda jest jednak
taka, że każdy utwór Clarka to samodzielna konstrukcja, wymagająca od słuchaczy przedefiniowania całej dotychczasowej wiedzy o muzyce elektronicznej.
"Glass Swords" Rustiego okazała się jednym z najbardziej kontrowersyjnych wydarzeń muzycznych ubiegłego roku, a twórczość młodego producenta szybko znalazła sobie miejsce na radiowych plejlistach. Przeciwnicy oskarżają go o nadmierną prostotę i stosowanie melodramatycznych chwytów, fani natomiast bronią artysty twierdząc, że wnosi na skostniałą już nieco scenę nowych brzmień dziecięcą wręcz wrażliwość i niesamowitą umiejętność panowania nad reakcjami publiczności.
Kwes to brytyjski multiinstrumentalista, znany między innymi ze współpracy z Leftfield oraz Ebony Bones, okrzyknięty przez Matthew Herberta jednym z najciekawszych innowatorów we współczesnej muzyce elektronicznej. Swoboda, z jaką przemieszcza się pomiędzy hiphopowymi brejkami, a eksperymentalnymi dźwiękami spod znaku IDM, zapewniła mu olbrzymie uznanie pośród muzyków, które zaowocowało wspólnymi nagraniami między innymi z Mikahu czy Damonem Albarnem.
Równie nieortodoksyjne podejście do muzyki zaprezentuje następna gwiazda, wyczekiwany przez wielu nowojorski duet Sepalcure, złożony z Praveena Sharmy oraz Travisa Smitha, znanego lepiej jako Machine Drum. Przygotujcie się na prawdziwe taneczne szaleństwo zbudowane na wariacjach wokół klasycznego house'u, dubstepu i glitchowych wynalazków, podane tak by usatysfakcjonować nawet najbardziej wybrednych odbiorców.
Scuba jest twórcą, którego nie trzeba przedstawiać żadnemu miłośnikowi eksperymentalnej elektroniki, autorem jednego z najlepszych ubiegłorocznych albumów - "Triangulation", na którym pokazał, że nawet w erze Skrilleksa, dubstep wciąż może brzmieć świeżo i zaskakująco.
W sprzedaży są już karnety czterodniowe oraz dwudniowe w cenach odpowiednio 150 zł oraz 130 zł.