Prawie 20 tysięcy Francuzów wzięło udział w szczególnym koncercie legendarnej formacji Scorpions w Paryżu, który odbył się w miniony wtorek. Z uwagi na tragiczne wydarzenia sprzed dwóch tygodni, występowi niemieckiej legendy rocka towarzyszyły wyjątkowo wzruszające emocje, których z pewnością nigdy nie zapomną jego uczestnicy. Legendarny „Wind of Change” przywiał tego wieczoru zupełnie nową symbolikę.
Muzycy z zespołu Scorpions byli pierwszą międzynarodową gwiazdą, która zdecydowała się wystąpić w Paryżu po tragicznych zamachach terrorystycznych z 13 listopada. Wcześniej, swoje koncerty w stolicy Francji odwołali między innymi U2, Marilyn Manson, Motörhead oraz Prince. W pełni wyprzedany koncert Scorpions odbył się w hali Bercy, zlokalizowanej w sercu stolicy Francji.
- Gdy dowiedzieliśmy się o tej strasznej tragedii, było dla nas oczywiste, że razem jako zespół chcielibyśmy wyrazić solidarność z naszymi francuskimi fanami i przyjaciółmi - powiedział w trakcie koncertu gitarzysta Rudolf Schenker, który 50 lat temu założył formację Scorpions.
Wtorkowy koncert bez wątpienia na zawsze pozostanie w pamięci jego uczestników, przede wszystkim z uwagi na wiele wzniosłych i chwytających za serce gestów zespołu. W trakcie kultowego utworu „Wind of Change”, jednoznacznie kojarzonego dotąd z upadkiem bloku wschodniego i zakończeniem zimnej wojny, Klaus Maine zarzucił na ramiona flagę Francji, a publiczność uniosła w górę transparenty z napisem „Bataclan”. Śpiewając znane wszystkim Europejczykom słowa "wiatr zmian wieje prosto w oblicze czasu, niczym burzowy wiatr, który zabije w dzwon wolności”, muzyk nie krył swoich emocji. Wzruszony wokalista nazwał ten koncert „świętem pokoju i nadziei”.
Przełomowym momentem koncertu było również akustyczne zagranie utworu „Send Me An Angel”, na tle charakterystycznego symbolu pacyfki z Wieżą Eiffla. Innym, budzącym emocje punktem wieczoru był także solowy występ Jamesa Kottaka, który - wybijając na perkusji rytm francuskiego hymnu narodowego – zachęcił, wypełnioną po brzegi halę, do odśpiewania słynnej „Marsylianki” a capella. Niemiecka grupa Scorpions po raz kolejny udowodniła, że nigdy nie ucieka w swojej aktywności od ważnych kwestii społecznych i politycznych, przekazując fanom, poprzez swoją muzykę, wiarę i siłę.
O wyjątkowości występów legendarnych Scorpionsów na żywo w przyszłym roku będzie mogła przekonać się także polska widownia. Zespół wystąpi w Krakowie w ramach urodzinowej trasy, celebrującej okrągłą rocznicę pięćdziesięciu lat aktywności scenicznej.
Koncert odbędzie się 4 marca 2016 roku w TAURON Arena Kraków. Wejściówki można nabywać za pośrednictwem stron: www.prestigemjm.com, eBilet.pl, a także w salonach EMPIK na terenie całego kraju.