5 października 2014 startuje jesienna trasa COMY zatytułowana „Pierwsze Wyjście z Mroku 2014”. Równolegle zespół pracuje także nad nowym marteriałem - przyznaje w rozmowie z Przemkiem Kokotem perkusista zespołu Coma - Adam Marszałkowski.
Szwendałem się po jednym z łódzkich domów kultury, gdzie praktycznie nie wychodziłem z ćwiczeniówki – tam miałem bębny i siedziałem cały dzień. Salę obok ćwiczyli panowie wiejskie amerykańskie bity z Nashville:) Okazało się, że wypadł im bębniarz i zapytali, czy bym z nimi nie pograł. A że grał z nimi Chypis, którego dobrze znałem i zakładałem później Normalsów, to sprawa była prosta...
Bo to fajny instrument...
Znajomy znajomego zaprosił mnie na przesłuchanie. Country nie było moją bajką i chciałem spróbować czegoś innego. Nadarzyła się okazja zdobyć trochę doświadczenia pracy w studiu, więc przystałem na propozycję.
Po paru latach grania różnych dziwnych rzeczy doszliśmy z Chypisem i Mazurem do wniosku, że w końcu zrobimy coś swojego... od początku...będziemy grać to,co naprawdę nas kręci. I tak powstali Normalsi. Wydaliśmy razem dwie płyty oraz dvd z koncertu.To był fajny czas.
Z chłopakami znałem się od dawna, jak to na łódzkim podwórku. Podczas pracy nad „Zaprzepaszczonymi” zadzwonił do mnie Witos i zaproponował żebyśmy razem sobie pograli. Próby szły strasznie energetycznie, lubiliśmy podobne klimaty, słowem chłopaki zaproponowali mi, bym zastąpił Tomasina na nagraniach. Potem była wspólna trasa Comy z Normalsami... robiąc „Hipertrofię” byłem już członkiem zespołu.
Wszystkie płyty powstawały w różnych okresach mojego życia... nie mam do tego dystansu. Od ponad roku robimy nowy album i teraz on jest mi najbliższy...
Nie mam pojęcia:)))
Oczywiście, że tworzy. Pracujemy inaczej niż do tej pory, gdyż Roguc napisał już wszystkie teksty. Nowy system tworzenia wpływa na nowe inspinacje...
Coś jeszcze:)
Uczyłby w szkole polskiego...
Oczywiście, że tak!
Uwielbiam ten program. Jestem doskonałym tancerzem a po koncertach staram się pobansować na dancingu... Więc czekam na zaproszenie!
Nie uczyć w szkole polskiego...
Dziękuję Ci za rozmowę i do zobaczenia na koncertach!!