Chociaż zespół The Answer nie jest w Polsce tak popularny, jak choćby na Wyspach Brytyjskich - skąd zresztą się wywodzi - to jednak już kilkukrotnie miał okazję zawitać do naszego kraju. Do tej pory występował jednak jako support dla bardziej znanych grup - chociażby dwukrotnie grając przed grupą Whitesnake. W końcu przyszedł jednak czas na to, by to sympatyczni Irlandczycy z Ulsteru zagrali jako główna gwiazda wieczoru.
Koncert, który odbył się w ostatnią niedzielę w warszawskiej Proximie, stanowił jeden z przystanków na rocznicowej trasie z okazji dziesięciolecia wydania debiutanckiego albumu grupy, "Rise". Co ciekawe, zespół przyjechał do Warszawy prosto ze Słupska, gdzie dzień wcześniej występował w Dolinie Charlotty na X Festiwalu Legend Rocka.
Publiczność przed występem The Answer rozgrzewały tamtego wieczoru dwa młode polskie zespoły: Grüzz, który w ostatniej chwili zastąpił inną grupę - Superhalo (z powodu choroby wokalisty nie byli w stanie zagrać) oraz RusT, coraz lepiej radzący sobie w muzycznym światku (już za kilka dni wystąpią przed kolejną heavymetalową gwiazdą - grupą Airbourne).
Niektórych fanów nie trzeba było zresztą jakoś specjalnie rozgrzewać, bo część z nich przybyła do Proximy prosto z Doliny Charlotty. Na główne danie wieczoru przyszło im czekać tym razem dość długo, bo aż do 22:00 - ale opłaciło się! The Answer dali naprawdę porywający, energetyczny występ. Niemała w tym zasługa charyzmatycznego wokalisty, Cormaca Neesona, który na scenie prezentuje się już jak prawdziwa legenda rocka. Może kiedyś rzeczywiście dosłuży się takiego statusu...?
Nieco garażowe brzmienie grupy świetnie wpisało się w klimat niewielkiego, studenckiego klubu, jakim jest Proxima. Zespół zaprezentował wszystkie utwory z wspomnianej debiutanckiej płyty "Rise" oraz kilka nowszych kawałków. Mimo upływu lat, brzmienie zespołu pozostało spójne i można liczyć na to, że nie zmieni się także na nadchodzącej kolejnej płycie, "Solas" - z której tytułowy utwór zagrany został na koniec koncertu. Czy ten mocny gitarowy utwór okaże się zwiastunem naprawdę interesującej płyty, przekonamy się już w październiku. Miejmy nadzieję, że Cormac i spółka będą ją ochoczo promować również w Polsce!