Bialoruskie trio rockowe The Toobes ani na moment nie wyhamowuje. Kolejne nagrody na przeglądach i festiwalach, rosnące uznanie w kraju oraz w oczach zagranicznych gwiazd, nowa płyta, klip… co jeszcze?!
– W Polsce czujemy się coraz lepiej – mówi Staszek, perkusista i wokalista w The Toobes. – To przede wszystkim za sprawą tutejszej publiki, która przyjmuje rewelacyjnie nasze koncerty. Wygrywamy kolejne przeglądy, ostatnio udało nam się zająć pierwsze miejsce na Festiwalu imienia Miry Kubasińskiej, to kolejna ważna dla nas nagroda i wyróżnienie na przestrzeni ostatnich zaledwie dwóch miesięcy. Udało nam się także dostać do programu Must Be The Music. To wszystko jest niezwykle budujące, dziękujemy! – dodaje muzyk.
Nie tylko w Polsce zespół zdobywa uznanie, białoruską formacją już dawno temu zachwycił się znany, brytyjski muzyk Tricky. – To ekscytujące – powiedział o muzyce Białorusinów – The Toobes, to najlepszy zespół, jaki słyszałem od lat i nie pochodzą stąd, skąd można było się spodziewać… Ameryki czy UK. The Toobes bez wątpienia umieszczą Białoruś na muzycznej mapie świata!
Zespół bardzo intensywnie koncertuje. W najbliższym czasie rockowe trio będzie można zobaczyć i usłyszeć 27 lipca w Ciechanowie w ramach Ciechan Cover Festival, 28 w Hajnówce na Podlasiu podczas festiwalu Rockowisko, 3 sierpnia w Piszu na festiwalu Skrzydlate Wiosło oraz 25 sierpnia na Cieszanów Rock Festiwal Nieco wcześniej, bo 21 lipca zespół pojawi się w Odessie (Ukraina) na SummerSound 2012, gdzie wystąpi obok formacji Leningrad.
The Toobes w międzyczasie przygotowuje 2 teledyski do utworu „Hartbeat” oraz „Let’s Dance” wkrótce także rozpoczyna prace nad płytą. Przypomnijmy, że nagranie było jedną z nagród festiwalu Kortofest. – Zastanawialiśmy się czy na album nie wybrać najlepszych kawałków z naszych dwóch poprzednich, nieoficjalnych wydawnictw, ale chyba jednak postawimy przede wszystkim na nowe rzeczy. Będzie to płyta wszechczasów! Mamy strasznie dużo, dobrej, świeżej muzyki. – informuje wokalista zespołu.