Bastille z animowanym klipem do singla „survivin’”

Bastille z animowanym klipem do singla „survivin’”

Bastille prezentują animowany klip do najnowszego singla „survivin’”.

Za reżyserię odpowiada brytyjsko-irański reżyser Reza Dolatabadi, a teledysk jest zainspirowany zarówno twórczością Edwarda Hoppera, jak i Federico Felliniego.

„survivin’” ze swoim delikatnym, pozytywnym klimatem jest antidotum na te ciężkie czasy – Clash 

Kawałek z groove’em, który daje nadzieję – NME 

Wspaniały nowy utwór – DIY

Animacja powstała w czasie lockdownu wraz z grupą animatorów z całego świata. Jak wyjaśnia reżyser:

Chciałem nadać klipowi klimat kinowego blockbustera. Aby osiągnąć ten cel, zbudowaliśmy całe miasto w 3D oraz zabezpieczyliśmy wszystkie możliwe ujęcia kamery oraz ruchy, a następnie animowaliśmy postaci na trójwymiarowych layoutach. Animacja to praca zespołowa. Przyznaję, że mam niezwykłe szczęście w projektach do partnerów z całego świata. Bez ich poświęcenia oraz skupienia na szczegółach nigdy nie dokończyłbym tego ambitnego przedsięwzięcia.
-Reza Dolatabadi

Klip do „WHAT YOU GONNA DO???” został zrobiony w podobnym okresie, z użyciem podobnych technologii: mieszanych mediów, ilustracji, fotografii oraz ujęć live action.

Dan rozpoczął prace nad „survivin’” kilka miesięcy przed wybuchem pandemii. Jego intencją było podsumowanie wzlotów i upadków z siedmiu lat kariery Bastille: – Bywały momenty, w których czułem się jakbym był jednocześnie w pralce i na taśmie produkcyjnej. Jednak gdy ludzie pytali, co u mnie, odpowiadałem zawsze brytyjskim banałem: tak, wszystko w porządku, dobrze.

– Na początku lockdownu czułem się bardzo skrępowany tym, że napisałem piosenkę, która niechcący tak dobrze wpisała się w otaczającą nas rzeczywistość, ale potem uświadomiłem sobie, że 2020 to rok, w którym przestaliśmy udawać, że wszystko jest ok – dodaje Dan.

„survivin’” ma mnóstwo przestrzeni i jest naładowane popkulturowymi odniesieniami, jak również zaskakującymi momentami muzycznymi: od otwierającego loopa perkusyjnego i toczącej się linii basu, do nagłej eksplozji fletów zestawionych z fragmentami wokalu przetworzonego przez auto-tune, aż do refrenu, który uderza „jak wielki przytulas od grupy przyjaciół”. Znalazło się nawet miejsce dla saksofonu, na którym gra koncertowy muzyk Bastille, Rittipo. – Chcieliśmy, aby partia saksofonu była obrzydliwie głośna i by ludzie mogli się uśmiechnąć, gdy ją usłyszą – wyjaśnia Dan Smith.

Zarówno „survivin’” jak i „WHAT YOU GONNA DO???” to pierwsze elementy nowego brzmienia Bastille. Jak zwykle spodziewajcie się niespodziewanego!

Komentarze: