„Santa Claus Is Comin' to Town", czyli jeden z najbardziej rozpoznawalnych świątecznych hitów, doczekał się już tysięcy wersji i aranży.
Jedne klasyczne, inne zaskakujące swoim nieoczywistym brzmieniem. Do tego drugiego worka Stan Zapalny dorzuca własną interpretację ponadczasowego klasyka. Jak na Stana przystało, „Santa Claus Is Comin' to Town" w jego wykonaniu nabiera zupełnie nowego, niepowtarzalnego vibe'u! Bo w cieple kolorowych światełek, śnieżnego puchu, świątecznych dźwięków i zapachów, można także śmiało zaszaleć, dając się ponieść szczęściu i energii tego magicznego czasu.
Jeśli ktoś zapytałby mnie, z jaką piosenką kojarzą mi się Święta, bez wahania powiedziałbym, że z „Santa Claus Is Comin' to Town". Od dziecka zawsze ją śpiewałem w tym okresie, jednocześnie tańcząc i ozdabiając pierniczki. Kiedy zostałem poproszony o nagranie swojej wersji jakiegoś świątecznego przeboju, nie wyobrażałem sobie innego wyboru. Mam nadzieję, że zarazicie się pozytywną energią, płynącą z tego utworu, i że miło spędzicie Święta - może nawet w towarzystwie tej piosenki? – opowiada Stan Zapalny.
Tę, niemal rock'n'roll'ową, interpretację polecamy na wieczór z popcornem, muzyką i maratonem świątecznych filmów.