W piątek, 13 grudnia br. "Wyborcza" ogłosiła wyniki plebiscytu na płytę roku 2024.
W jury zasiadało 23 czołowych krytyków muzycznych, którzy wybrali najlepszą zagraniczną i polską płytę wydaną w mijającym roku. Zwycięzcą polskiego rankingu został album "Sanatorium" Coals, a zagranicznego - "brat" Charli XCX.
"Wyborcza" zorganizowała plebiscyt już po raz 14. Najlepsze płyty 2024 r. typowało siedmioro dziennikarzy "Wyborczej" i "Wysokich Obcasów", a także m.in. przedstawiciele Polskiego Radia, RMF Maxx, Radia 357, Radia Nowy Świat, Newonce oraz branżowych portali muzycznych.
Na czele polskiej listy najlepszych płyt 2024 znalazł się album "Sanatorium" duetu Coals. "Łukasz Rozmysłowski i Kacha Kowalczyk garściami czerpią z nostalgicznego popu lat 80. i klubowej elektroniki lat 90., ale reagują na teraźniejszość i zdecydowanie patrzą w przyszłość" - pisze o płycie Jędrzej Słodkowski z "Wyborczej".
- Tytuł przyszedł do mnie w połowie drogi. Zauważyłam, że sporo piosenek łączy to, że są powrotem do przeszłości, w którym przerabia się różne lęki i problemy, ale finalnie wychodzi się z nich - mówi wokalistka Coals Kacha Kowalczyk w rozmowie z Jarkiem Szubrychtem z "Wyborczej". Całą rozmowę można przeczytać tutaj.
"Sanatorium" o włos wyprzedziło album "Bailando", pierwszą od 11 lat płytę Tomasza Makowieckiego. Na czołowych miejscach znalazły się także albumy m.in. Krzysztofa Zalewskiego, Kosmonautów, Kaśki Sochackiej czy Darii ze Śląska.
Cały ranking polskich płyt można znaleźć tutaj.
W głosowaniu na zagraniczne płyty zdecydowanie zwyciężył album "brat" Charli XCX, największy popkulturowy fenomen tego roku. W pierwszej dziesiątce znalazły się też albumy m.in. Billie Eilish, Fontaines D.C. czy The Cure.
Cały ranking płyt zagranicznych można znaleźć tutaj.