
sanah już nieraz udowodniła, że nie boi się sięgać po twórczość trudną i nieoczywistą.
Do takiej zdecydowanie należy „Piosenka" Czesława Miłosza, w której laureat Nagrody Nobla snuje dramatyczną, katastroficzną wizję świata.
Artystka od kilku tygodni dzieli się z nami kompozycjami w duetach ze znakomitymi polskimi muzykami – tym razem do współpracy zaprosiła Kubę Badacha. Połączenie ich unikatowych wokali, muzycznego wyczucia i wyjątkowej wrażliwości powoduje, że razem z nimi, sekunda po sekundzie, przeżywamy tę głęboką i emocjonalną podróż. Dopełnieniem całości jest, pojawiający się kilkukrotnie w utworze, chór (Warszawski Chór Chłopięcy i Dziewczęcy przy UMFC), wyśpiewujący gorzką, płynącą z tekstu refleksję.
Zaczęło się od duetu z Krzysztofem Zalewskim w utworze „Eviva l'arte! (K. Przerwa-Tetmajer)", potem była wzruszająca „Elegia o... [chłopcu polskim] (K. K. Baczyński)" z Michałem Bajorem, miłosne „Kochałam Pana (A. Osiecka)" z udziałem Anny Marii Jopek i, wydany w zeszły czwartek, „Maj 1939 (Z. Ginczanka)" z Melą Koteluk.
Możemy po cichu zdradzić, że to jeszcze nie wszystko, co na najbliższe tygodnie przygotowała dla nas artystka!