
Najnowszym singlem promującym krążek jest „A Drop In The Ocean”.
Nadszedł dzień, na który fani Doves czekali pięć lat. Nowy album grupy zatytułowany „Constellations For The Lonely” jest już dostępny. Grupa promuje krążek nowym singlem „A Drop In The Ocean”. Piosenka jest połączeniem filozoficznego tekstu, pełnego tęsknoty wokalu Jimiego Goodwina i przestrzennej, napędzanej basem atmosfery.
Doves rozpoczęli rok urzekającym, pełnym smyczków singlem „Cold Dreamin”. Kolejną zapowiedzią nowego krążka było „Saint Teresa”, które ujrzało światło dzienne dwa tygodnie przed premierą całości. Obok nowej płyty grupa zaplanowała także złożoną z 16 koncertów trasę koncertową po Wielkiej Brytanii.
Andy Williams mówi o nowym singlu w następujący sposób: – „A Drop In The Ocean” to piosenka o tym, jak bardzo jesteśmy nieistotni, co w sumie może być pocieszające, zwłaszcza w trudnych chwilach. Problem może być ogromny w naszych głowach, ale warto uzmysłowić sobie, że nasze problemy są bardzo niewielkie w wielkim porządku rzeczy.
Doves pracowali nad albumem w różnych studiach, tworząc go w swój ulubiony sposób – współpracując na każdej płaszczyźnie. Proces pisania odpowiednich tekstów zajął trochę czasu, grupa poszukiwała także bardziej soulowego brzmienia. – W przypadku „A Drop In The Ocean” sytuacja wyglądała tak, że to ja przyniosłem muzykę, ale Jimi stworzył cały tekst. Wiedziałem, że to w nim siedzi. On zawsze ma w sobie odpowiednie słowa. Jest świetnym tekściarzem, prawdziwym mistrzem. Ta piosenka sprawiła, że odżył, doskonale to widzieliśmy. Zapamiętamy ten moment na długo – wspomina Jez Williams.
„Consteltions For The Lonely” to bezpośredni następca „The Univesal Want”, ale grupa ma na koncie także inne docenione dzieła – „Lost Souls” (2000) czy „The Last Broadcast” (2002). Największymi komercyjnymi sukcesami grupy były krążki „Some Cities” z 2005 roku i o cztery lata młodszy „Kingdom Of Rust”. Oba wspięły się na szczyt UK Charts.
Grupa obawiała się reakcji fanów na wiadomość, że Goodwin nie będzie pojawiał się na tegorocznych koncertach. Artysta na pierwszym miejscu stawia swoje zdrowie i dobrostan, więc zdecydował się podjąć trudną decyzję o przerwie w koncertowaniu. Zespół był zaskoczony reakcjami fanów, którzy zapewniają, że w pełni wspierają decyzję artysty i czekają na jego powrót. Andy, Jez i występujący z grupą od lat klawiszowiec Martin Rebelski już w listopadzie zagrali krótką, rozgrzewkową trasę, podczas której grali kameralne koncerty, złożone nie tylko ze swoich największych hitów, ale także rzadko granych utworów i premierowych piosenek. Występy w salach liczących średnio 300 osób były pierwszymi zagranymi przez Doves od 2019 r.