The Toobes z perkusistą Offspring (wideo)

The Toobes z perkusistą Offspring (wideo)

Rock`n`rollowa torpeda z Białorusi, czyli fenomenalne The Toobes 30 maja bieżącego roku zagrało wspólny koncert z The Offspring w Moskwie. Amerykańskim punk rockowcom na tyle spodobała się muzyka The Toobes, że przyłączyli się do ich koncertu. Perkusistę białoruskiego tria przez znaczną część koncertu wyręczał Pete Parada.

– To był rewelacyjny koncert i niezwykłe doświadczenie – mówi Staszek, perkusista i wokalista w The Toobes. –  Móc zagrać na jednej scenie z legendą, jaką jest Offspring, to jedno, ale zagrać wspólny koncert z członkiem tego zespołu, to już zupełnie inna bajka  – dodaje muzyk.

W najbliższym czasie The Toobes będzie można zobaczyć drugiego dnia Przystanku Woodstock w piątek – 2 sierpnia – na dużej scenie festiwalu.

Niedawno The Toobes zaprezentowali także swój najnowszy klip, którego premiera odbyła się jednocześnie w Polsce, Rosji, na Ukrainie oraz Białorusi. Białoruski reżyser teledysku Artem Lobach wymyślił historię bohaterki w luksusowej amerykańskiej limuzynie. Młodzi białoruscy aktorzy zagrali love story, według wszystkich zasad  hollywoodzkich dramatów romantycznych: miłość, wolność, szybkość, ból, intryga i happy end – dodaje muzyk.

Przypomnijmy, białoruskie trio rockowe The Toobes w ciągu ostatnich miesięcy zwyciężyło kilkanaście polskich festiwali, dotarło do półfinału Must Be The Music, okraszając całość mnóstwem koncertów w całym kraju. – Przyjęto nas w Polsce rewelacyjnie – mówi Staszek, perkusista i wokalista w The Toobes. – Udało nam się zdobyć pierwsze miejsca na mnóstwie festiwali, pokazać się w popularnym Must Be The Music, nakręcić klip, zagrać szereg rewelacyjnie przyjętych koncertów i nie zdejmujemy nogi z gazu! – dodaje muzyk.

Nie tylko w Polsce zespół zdobywa uznanie. Rockowe trio aż dwa razy supportowało pod koniec ubiegłego roku Deep Purple na koncertach w Moskwie i Kijowie. Białoruską formacją już dawno temu zachwycił się znany, brytyjski muzyk Tricky. – To ekscytujące – powiedział o muzyce Białorusinów – The Toobes, to najlepszy zespół, jaki słyszałem od lat i nie pochodzą stąd, skąd można było się spodziewać… Ameryki czy UK. The Toobes bez wątpienia umieszczą Białoruś na muzycznej mapie świata!

Komentarze: