
"Fado - powstały w XIX wieku portugalski gatunek muzyczny, oparty na wykonywaniu melancholijnej pieśni, przy akompaniamencie dwóch gitar. Gatunek ten określany jest często mianem portugalskiego bluesa..." Tyle z definicji, która jednak nie obejmuje swoim znaczeniem najważniejszego, a więc niepowtarzalnych emocji, uczucia i niezwykłej energii, płynących z dźwięków tej muzyki i towarzyszących im tekstów. Fado to bowiem coś więcej, aniżeli tylko muzyka... To dusza, serce i myśli człowieka, zaklęte w magię dźwięków... I właśnie dla wszystkich tych miłośników fado, którzy myślą o tym gatunku i odbierają go w podobny sposób, ukazała się w naszym kraju niezwykła książka - "Historia Fado", autorstwa Rui Vieira Nery , która to odkrywa przed nami świat fado, w 100%...:)więcej »
Popularny dziennikarz, od ponad 40 lat związany z radiową „Trójką”. Konferansjer – od ponad trzech dekad gospodarz sceny podczas festiwalu Rawa Blues. Wydawca, producent, pasjonat bluesa... Po prostu: człowiek – orkiestra. Dobrze, że wreszcie zdecydował się napisać książkę o sobie i swojej przygodzie z muzyką.więcej »
„Decybelowy obszar radiowy" – taki tytuł nosi najnowsza książka Wojciecha Lisa. Premiera publikacji będzie miała miejsce 6 kwietnia. Jak mówi autor, to lektura dla tych wszystkich, którzy słuchali w latach 80. i 90., audycji radiowych prezentujących szeroko pojętą muzykę rockową. Wspomnienia, jakie zafundowało 70 osób goszczących na kartach "Decybelowego obszaru radiowego", przenoszą czytelników w same początki funkcjonowania rodzimego radia, obrazują jego rozwój i naświetlają nieco lata współczesne.więcej »
Syd Barrett – wyjątkowa postać, której muzyczna kariera niestety zgasła zbyt szybko. Narkotyki, choroba psychiczna, ataki szału, samotność. „Mroczny świat” - rzeczywiście trudno o bardziej adekwatny tytuł dla jego biografii. Lektury obowiązkowej dla każdego fana Pink Floyd.więcej »
Czy można jeszcze napisać coś ciekawego, odkrywczego, niebanalnego o tej ikonie rocka? Wydawać by się mogło, że to zadanie z gatunku „mission impossible”. Jednak Chris Salewicz – jeden z najlepszych brytyjskich dziennikarzy muzycznych – dał radę.więcej »
W ostatnim czasie coraz większą popularnością w księgarniach cieszą się biografie muzyków. Właściwie większość ważniejszych artystów doczekała się już mniej lub bardziej oficjalnych wydawnictw traktujących o ich życiu i twórczości, z których wiele doczekało się już kultowego statusu - wystarczy wspomnieć choćby świetną autobiografię Keitha Richardsa zatytułowaną "Życie". Jeśli chodzi o biografie polskich muzyków, to długo trudno było szukać wśród nich równie ciekawej lektury, jak wspomnienia gitarzysty The Rolling Stones - niedawno na rynku pojawiła się jednak pozycja, która ma szanse na osiągnięcie podobnej estymy. "My lunatycy. Rzecz o Republice", bo o tej książce mowa, jest tomem, obok którego nie można przejść obojętnie.więcej »
Dwadzieścia rozmów ze śmietanką polskiego jazzu. Ale książka popularnej dziennikarki radiowej i telewizyjnej adresowana jest również do tych, którzy muzykę jazzową śledzą pobieżnie lub wcale. To bowiem przede wszystkim książka o życiu i sztuce. Pełna anegdot, ciekawostek, mało znanych faktów z biografii wielkich postaci polskiej sceny jazzowej, należącej do jednych z najlepszych na świecie.więcej »
„Nadal wypełniałem przestrzeń, bo zawsze chciałem ulepszyć dany numer albo pokazać, jak przekraczam granice. Były takie momenty, kiedy nie wiedziałem, co robić ani czego się ode mnie oczekuje, więc po jednym koncercie postanowiłem zapytać o to Milesa. - Czasami po prostu nie wiem, co mam grać – wyznałem. - To nic nie graj – odpowiedział, nawet na mnie nie patrząc. Tak po prostu”. Takich „smaczków” i anegdot jest w tej autobiografii (spisanej z pomocą Lisy Dickey, świetnego fachowca w swojej branży) dużo więcej. Czyta się ją niemal jednym tchem.więcej »
„Nagle okazało się, że gramy koncert w Teatrze Studio, u Józefa Szajny, zimą '79/'80. Zespół, którego w zasadzie nie ma, który ledwo gra, występuje w jednym z najbardziej prestiżowych miejsc w Warszawie (…). Salę wypełnia banda kompletnych świrów z całego miasta. Po kilku numerach Szajna dostaje paranoi, krzyczy, żeby milicję wołać, bo zaraz koncert zostanie przerwany” - tak Tomek Lipiński wspomina początki działalności Tiltu. A takich smakowitych opowieści jest w książce „Dziwny, dziwny, dziwny” dużo więcej.więcej »
„Appetite For Destruction” - tytuł debiutanckiej płyty Guns N' Roses okazał się dla zespołu proroczy. Byłby również świetnym tytułem dla autobiografii Duffa McKagana, eks-basisty jednej z największych kapel w historii rocka. Przymiotnik „wstrząsająca”, który znajdziemy na okładce, na pewno nie został nadany na wyrost...więcej »