Ranking płyt 2018 według Macieja Janiszyna

Ranking płyt 2018 według Macieja Janiszyna

Rok 2018 był bez wątpienia znakomitym, niezwykle interesującym i udanym rokiem dla muzyki - tak  naszej rodzimej, jak i w ujęciu globalnym.

Mieliśmy przyjemność poznać wiele ciekawych debiutów, uświadczyć udanych powrotów gwiazd sprzed lat, jak i również usłyszeć kolejne odsłony twórczości znanych i lubianych artystów, które niejednokrotnie odkrywały ich zupełnie inną, ale przy tym intrygującą twarz... O tym, że to był bardzo dobry muzyczny rok, niechaj świadczy fakt, że bardzo trudno było wybrać najlepsze albumy ostatnich 365 dni..., ale w końcu się udało:

MUZYKA POLSKA:

1. "MAŁOMIASTECZKOWY" - DAWID PODSIADŁO:

"Małomiasteczkowy" zachwyca nas, ciekawi i zaskakuje w każdym calu - od samych kompozycji, po ich aranże, a na wokalu i tekstach, skończywszy. Dawid Podsiadło i Bartek Dziedzic zaoferowali nam tym albumem porcję świetnej, nowoczesnej i niejedno wymiarowej popowej muzyki, którą cechuje tak przebojowość, jak i jakość. To również na swój sposób nowa twarz Dawida Podsiadły, który potwierdza tym samym to, iż jest artystą tyleż utalentowanym, dojrzałym, co i nieprzewidywalnym.

2. "MIGAWKA" - MELA KOTELUK:

"Migawka" to płyta niezwykła, nieoczywista i mająca sobą do zaoferowania tak wiele, iż słowa jakiejkolwiek recenzji nie są w stanie oddać tej wieloznaczności. Doskonała pod kątem kompozycyjno-aranżacyjnym, wyśmienita w swej inteligentnej i poetyckiej warstwie tekstowej, jak i wreszcie zjawiskowa w zakresie wokalu w wydaniu Meli Koteluk. To również dzieło dojrzałe pod każdym względem, które w mej ocenie stanowi też najlepszą odsłonę dotychczasowej twórczości tej artystki.

3. "WIEDZA O SPOŁECZEŃSTWIE" - LAO CHE:

Najnowszy album Lao Che, stanowi w mej ocenie nie tylko kolejną udaną odsłonę twórczości tego bandu, ale chyba także i najlepszą na przestrzeni ostatnich ośmiu lat. To inteligentna, świetnie skomponowana, genialnie zaaranżowana i opatrzona ważnymi tekstami muzyka, która ma nam sobą do przekazania coś istotnego i potrzebnego "tu i teraz". Wielkie słowa uznania za pomysł, ale także i za odwagę mówienia o tym co trudne i nie zawsze łatwe, a co kiedyś było sensem i istotą twórczości spod znaku szeroko rozumianej muzyki około rockowej.

Albumy warte wyróżnienia:

* "Basta" - Katarzyna Nosowska: (nowa, intrygująca i odważna twarz legendy polskiego rocka).

* "Café Belga" - Taco Hemingway: (kolejna inteligentna, dojrzała i znamionująca wielki talent tekściarski Filipa Szcześniaka płyta).

* "Ent" - Varius Manx: (przebojowa, wypełniona pozytywną energią i zdecydowanie najlepsza od kilkunastu lat płyta zespołu).

* "Lunatyk" - Bolewski & Tubis: (piękne, inteligentne i przebojowe połączenie jazzu z piosenką, w wydaniu dwóch znakomitych młodych artystów).

* "Kęsy" - Bovska: (perfekcyjne połączenie elektronicznego brzmienia z inteligentną warstwą tekstowo - wokalną, w wyniku którego to powstała przebojowa i piękna artystycznie płyta).

MUZYKA ZAGRANICZNA:

1. "TRANQUILITY  BASE HOTEL & CASINO" - ARCTIC MONKEYS:

Długo wyczekiwana płyta brytyjskiego bandu zachwyca swoim zaskakującym, odważnym i zupełnie innym brzmieniem, które cechuje nie tylko dojrzałość czwórki panów w już mocno "średnim wieku", ale przede wszystkim też ich otwartość na nowe wyzwania, które w tym przypadku przyjmują formę skomplikowanych, wieloznacznych, ale też i o wiele bardziej uporządkowanych dźwięków, nie tracących przy tym nic ze swoje wielkości i rockowej jakości...

2. "SO SAD. SO SEXY" - LYKKE LI:

Najnowsza płyta Lykke Li wpisuje się z pewnością idealnie w dotychczasowy charakter jej muzycznej kariery. Wpisuje, podtrzymuje jego wysoki poziom, jak i też ukazuje w pełni potencjał i talent tej szwedzkiej artystki, która idealnie odnajduje się na polu inteligentnej muzyki pop. Jednocześnie album "So Sad. So Sexy" ukazuje nam Lykke Li jako artystkę, która nie zamyka się w sztywnych ramach swojej twórczości, ale otwiera na nowe nurty, ciekawe rozwiązania aranżacyjne i poszukiwanie nowych wyzwań.

3. "ANTHEM OF THE PEACEFUL ARMY" - GRETA VAN FLEET:

"Anthem Of The Peaceful Army" to bardzo rockowa, klimatyczna i owszem - przypominająca w pewnym stopniu twórczość Led Zeppelin płyta! Greta Van Fleet, to z pewnością formacja, która ma w sobie ogromny potencjał, jak i też talent, który czyni ich muzyką bardzo wyróżniającą się na tle współczesnego rocka. Myślę, że jeśli tylko głowa i cierpliwość tych młodych ludzi pozwoli, to mogą osiągnąć oni na muzycznej scenie bardzo, bardzo wiele. Polecam album szczególnie fanom klasycznego rocka!

Albumy warte wyróżnienia:

* "Egypt Station" - Paul McCartney: (bardzo udany powrót po latach, oferujący sobą przyjemną melodyjną klasykę i inteligentne, często wielce poruszające teksty).

* "Honey" - Robyn: (przebojowe, nowoczesne, elektroniczno-popowe brzmienie z pomysłem, klasą i świetnym głosem na czele).

* "High As Hope" - Florence and The Machine: (płyta niezwykle spójna, wysmakowana, dojrzała i stanowiąca ważny krok w nowym kierunku działalności zespołu).

* "Effet Miroro" - ZaZ: (piękna, zróżnicowana i oferująca spotkania w wyjątkowym kobiecym głosem płyta, która zachwyci fanów jazzu, soulu i francuskiej piosenki).

* "Everything is Love" - The Carters (Beyonce & Jay-Z): (długo wyczekiwane wspólne dzieło najsłynniejszej muzycznej pary świata, które z jednej strony idealnie oddaje muzyczne charaktery obojga artystów, z drugiej zaś oferuje ciekawą wspólną wizję nowoczesnej, amerykańskiej muzyki).

Komentarze: